Firmy transportowe, które jeżdżą poza granicami kraju mają szanse na zwrot nadpłaconego tam podatku. Jest długa lista tego, co może zaliczać się do zwrotu podatku.
Na pewno będzie to tankowanie paliwa i branie paragonów i faktur. Na pewno można do tego zaliczyć również opłaty autostradowe jak różnego rodzaju winiety. Jeśli na trasie kierowca śpi to hotel też jest rozliczany z podatku VAT. Oczywiście jedzenie czy nawet spotkanie biznesowe z klientem można do tego zaliczyć. Samochód parkuje na płatnym parkingu? W takim razie można będzie starać się o zwrot. Wiele firm wykorzystuje każdą okazję żeby uzyskać zwrot, bo skoro im się to należy to trzeba z takiej okazji skorzystać i odzyskać wszystkie nadpłacone w obcym państwie pieniądze. Wtedy można wiele na tym dla siebie i firmy zyskać.
Jak odzyskać pieniądze z podatku vat?
Trzeba zebrać wszystkie faktury, jakie dostaliśmy na trasie. Trzeba złożyć wniosek, który będzie kierowany do danego państwa. Jeśli paliwo mamy z kilku krajów to w każdym z nich trzeba składać osoby wniosek. Najpierw wniosek trafia do naszego urzędu skarbowego w Polsce. Tam sprawdzają czy firma płaci VAT i jeśli wszystko się zgadza to dalej te dokumenty przekazywane są do kraju, w którym paliwo było kupowane. Tam mają czas na sprawdzenie wszystkiego i rozpatrzenie. Może to zająć w najgorszym przypadku osiem miesięcy, ale dzieje się tak najczęściej wtedy, kiedy czegoś nie załączymy do dokumentów albo coś źle wypełnimy, dlatego trzeba się bardzo pilnować, bo to jest w naszym interesie. Można starać się wybrać firmę, która się tym zajmuje, a wtedy mamy łatwiejsze zadanie. Wtedy nawet nie musimy wiedzieć zwrot podatku z Niemiec, bo firma się na tym zna o wiele lepiej od nas. Warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem, bo na pewno na tym wiele zyskamy i właśnie o to przecież chodzi. Pieniądze mamy na wyciagnięcie ręki i im więcej płacimy poza granicami kraju tym większy będzie zwrot, dlatego trzeba szybko złożyć stosowane dokumenty do urzędu.